W ostatnich dwóch sezonach Stal w meczach u siebie ze Zniczem przegrała 0:2 i zremisowała 1:1. 

TO ICH NIE SPARALIŻUJE

Podopieczni trenerów Jaromira Wieprzęcia i Andrzeja Kasiaka akurat na własnym stadionie radzą sobie w obecnym sezonie bardzo dobrze. Oba ligowe mecze wygrali, z Rozwojem Katowice i Nadwiślanem Góra, do tego dołożyli zwycięstwo w Pucharze Polski z pierwszoligową Olimpią Grudziądz. 

- Każde zwycięstwo ze Zniczem, obojętnie w jakich rozmiarach, bierzemy w ciemno - uśmiecha się Przemysław Żmuda, piłkarz Stali. - Chcemy potwierdzić to, że na naszym stadionie jest ciężko z nami wygrać. To, że Znicz to wicelider tabeli, nas nie sparaliżuje, ale zmobilizuje. Choć z tym zespołem jak pamiętam nasze mecze były zwykle ciężkie. Mam nadzieję, że zagram w tym meczy w podstawowym składzie, czekam na swoją szansę i trzeba ją wykorzystać. Co do naszych kontuzjowanych piłkarzy, to Michał Kachniarz czy Damian Łanucha w sobotę jeszcze nie zagrają – dodaje.

W Stali nie zagra też Marcin Kowalski, który nabawił się ostatnio kontuzji na treningu, za kartki pauzuje Michał Czarny. 

NAJSKUTECZNIEJSZY STRZELEC

W ostatniej kolejce stalowowolski zespół przegrał na wyjeździe z Energetykiem ROW Rybnik 0:2, drużyna z Pruszkowa wygrała u siebie z Legionovią Legionowo 1:0. Na obcych boiskach pruszkowianie w tym sezonie pokazali się jak na razie z bardzo dobrej strony, wygrali z Siarką w Tarnobrzegu 2:0 i z Energetykiem ROW w Rybniku 2:1.

W Zniczu gra między innymi doświadczony, 38-letni Artur Januszewski, który ma za sobą 156 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, w Stomilu Olsztyn, Groclinie Grodzisk Wielkopolski, Wiśle Płock i Zagłębiu Lubin. Jest też między innymi Maciej Górski, który strzelił ostatnio gola Legionovii, a w tym sezonie jest jak do tej pory najskuteczniejszym piłkarzem drugiej ligi obok Piotra Burskiego z MKS Kluczbork, obaj mają na koncie po cztery gole. Górski ma za sobą cztery występy w ekstraklasie w Legii Warszawa.