Stal Stalowa Wola zremisowała w derbach z Siarka Tarnobrzeg. Spotkanie odbyło się w Tarnobrzegu, ale to Stal była gospodarzem. Stalówka w ostatnim czasie gra coraz lepiej.
Stalowcy przeciwko Siarce zagrali całkiem nieźle i zdecydowanie uniemożliwiali rywalom granie ich futbolu. Zielono-czarni grali mądrze i stworzyli sobie nieco więcej klarownych okazji bramkowych. Remis chyba jest jednak wynikiem sprawiedliwym. - Wydaje mi się, że z przebiegu meczu to my byliśmy stroną dominującą. Siarka miała taki sposób na grę, że wykopywali piłkę do przodu i liczyli, że napastnicy coś zrobić z piłką. My z kolei staraliśmy się klepać piłką, choć nie zawsze to wychodziło. Uważam, że byliśmy lepsi tylko szkoda, że nie zdobyliśmy trzech punktów - powiedział pomocnik Stalówki Paweł Giel.
Stal w ostatnim czasie po przerwie nie prezentowali się zbyt dobrze. W Tarnobrzegu musieli gonić wynik i dzięki ambitnej postawie w końcówce zdołali doprowadzić do wyrównania. Mogli jednak uczynić to wcześniej, ale Łukasz Sekulski przegrał pojedynek sam na sam z Arturem Melonem. - Gdyby Łukasz Sekulski trafił w sytuacji sam na sam może wtedy poszlibyśmy jeszcze za ciosem i pokusili się o trzy punkty. Po golu Michała Czarnego za wiele czasu już nie zostało na coś więcej. Z przebiegu całego spotkania mogliśmy wygrać w Tarnobrzegu, bo tak słabej Siarki - tak mówiliśmy sobie w szatni - dawno nie widzieliśmy. Cieszy to, że całe spotkanie zagraliśmy na jednakowo dobrym poziomie. Może to też taka mentalność, że jak zespół wygrywa to się cofa. Teraz Siarka wygrywała i wynik miał wpływ na taką a nie inną postawę. Patrzymy jednak na siebie. Są powody do optymizmu po tych derbach - stwierdził z kolei Radosław Mikołajczak.
Reszta: http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/463664/stalowka-sie-rozkreca-moze-w-koncu-nas-docenia
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej