W Wielką Sobotę na stadionie przy Hutniczej 15 będziemy świadkami meczu 25 kolejki II ligi grupy wschodniej, w którym to zmierzą się gracze Stali Stalowa Wola i Olimpii Zambrów.
Obie drużyny grały ze sobą tylko raz i był to mecz w 8 kolejce, wówczas w meczu rozgrywanym w Łomży Olimpia Zambrów wygrała 1:0 po bramce Przemysława Jastrzębskiego.
Goście w ostatniej kolejce rozgrywali spotkanie na wyjeździe, w którym to zmierzyli się z Pelikanem Łowicz remisując 2:2. Olimpia Zambrów po 24 kolejkach jest w zdecydowanie gorszej sytuacji niż gospodarze sobotniego meczu, ponieważ zdobyli 26 punktów, co daje im dopiero 14 zagrożone spadkiem miejsce w ligowej tabeli. Najlepszym strzelcem w zespole biało-niebieskich jest Kamil Zapolnik, który zdobył 8 bramek, tuż za nim z 6 bramkami plasuje się Łukasz Grzybowski, a na trzecim miejscu jeśli chodzi o liczbę zdobytych goli jest Michał Hryszko.
Piłkarze Stalówki również potrzebują punktów, po porażce w Legionowie ich sytuacja zrobiła się mało ciekawa, mimo faktu, iż zajmują wysokie 4 miejsce w ligowej tabeli to mają zaledwie 4 punkty przewagi nad strefą spadkową. Zielono-czarni to zespół własnego boiska, na 37 zdobytych punktów 27 zdobyli na własnym obiekcie. Dodatkowym atutem jakim mogą pochwalić się gospodarze to jedna z lepszych defensyw ligi, na 24 mecze stracili zaledwie 23 bramki co daje średnią 0.96 gola na mecz, a na własnym obiekcie piłka do bramki Stali wpadła tylko 7 razy. Do liderującej Pogoni Siedlce mają 9 punktów straty.
Wszystkich gorąco zapraszamy na mecz Stali z Olimpią, pomóżmy piłkarzom zdobyć jakże ważne 3 punkty. Do zobaczenia na Hutniczej w sobotę o godzinie 16:00.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej