Pomocnik, który niedawno dołączył do Stali właśnie strzelił swojego debiutanckiego gola w zielono-czarnych barwach. "Jestem coraz pewniejszy i myślę, że na boisku to widać" - mówi Bartosz Wiktoruk.
W ostatniej kolejce III-ligowych rozgrywek piłkarze Stali Stalowa Wola pokonali 3:0 rezerwy ekstraklasowej Cracovii. To spotkanie zostało rozegrane na stadionie, który kibicom zielono-czarnych nie mógł się zbyt dobrze kojarzyć. Jakiś czas temu Stal przegrała tam 2:3 z Jutrzenką Giebułtów chociaż w tym meczu prowadziła już 2:0.
"Najważniejsze przede wszystkim jest zwycięstwo. Jeżeli chodzi o sam mecz, to myślę, że to była nasza dominacja przez praktycznie 90 minut. Kontrolowaliśmy to spotkanie" – mówił po sobotniej potyczce Bartosz Wiktoruk. "Może niektórzy myśleli o tym niedawnym meczu na tym stadionie, ja się na takich sprawach nie skupiam. Ostatnio jak tutaj graliśmy, to ponieśliśmy nieszczęśliwą porażkę. Teraz było już inaczej" – dodał.
21-letni pomocnik z meczu na mecz wygląda coraz lepiej i zaczyna stanowić o sile zespołu. "Coraz lepiej się czuję, coraz więcej dostaję też piłek od kolegów. Jestem coraz pewniejszy i myślę, że na boisku to widać" – zaznaczył piłkarz.
W spotkaniu z rezerwami Cracovii Bartosz strzelił swojego pierwszego gola dla zielono-czarnych. "Żartowaliśmy, kiedy w końcu strzelę gola i teraz się udało. Bardzo się z tego cieszę. Dostałem dobre podanie od Wiktora (Stępniowskiego), wystarczyło tylko dołożyć nogę i tak zrobiłem" – opisywał piłkarz. "Mam nadzieję, że w następnym meczu już strzelę dwa gole" – dodał z uśmiechem na ustach.
W tym następnym spotkaniu „Stalówka” podejmować będzie Podhale Nowy Targ. "Na pewno będzie to trudniejsze spotkanie niż to z Cracovią" – podsumował Wiktoruk.
Stal Stalowa Wola
Siarka Tarnobrzeg
Stal Stalowa Wola
Avia Świdnik Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej