Sobota to kolejny intensywny dzień dla zielono-czarnych. Nasz zespół w planach miał dwa mecze sparingowe. W pierwszym z nich Stalówka zremisowała 3:3 z Wisłą Puławy.
Nasi piłkarze intensywnie przygotowują się do wznowienia II-ligowych rozgrywek po przerwie zimowej. Sobota była dniem, na który w Stalowej Woli zaplanowane zostały dwa sparingi. Pierwszy rozpoczął się o godzinie 11:00, a rywalem Stali była znajdująca się w czołówce III ligi grupy IV Wisła Puławy.
Goście na prowadzenie wyszli na początku spotkania, a w pierwszej połowie strzelili jeszcze dwa gole i ostatecznie na przerwę zeszli prowadząc 3:0.
W drugiej połowie nasi piłkarze zdołali odrobić straty i doprowadzili do remisu! W 55. minucie sparingu gola strzelił Piotr Mroziński, a w samej końcówce bramkarza rywali pokonali Jakub Lebioda i Grzegorz Janiszewski. Ostatecznie Stal to spotkanie zremisowała 3:3.
Stal Stalowa Wola – Wisła Puławy 3:3 (0:3)
0:1 – Michał Zuber 4′
0:2 – Piotr Zmorzyński 15′
0:3 – Szymon Stanisławski 26′
1:3 – Piotr Mroziński 55′
2:3 – Jakub Lebioda 89′
3:3 – Grzegorz Janiszewski 90′
Stal Stalowa Wola: Konefał – Wieprzęć, Czajkowski, Janiszewski, Sobotka, Kitliński, Stasiak, Mroziński, Trąbka, Dziubiński, Łętocha oraz zawodnik testowany, Buczek, Lebioda.
Wisła Puławy: (I połowa) Paweł Socha - Michał Król, Jakub Poznański, Mateusz Pielach, Karol Barański, Mateusz Supryn, Arkadiusz Maksymiuk, Krystian Puton, Piotr Zmorzyński, Michał Zuber, Szymon Stanisławski. (II połowa) Krzysztof Kurek - zawodnik testowany, Mateusz Pielach (70 zawodnik testowany), Krystian Kusal, Michał Kobiałka, Piotr Zmorzyński (60 Dawid Chudyba), Iwan Litwiniuk, Michał Kobiałka, Adrian Popiołek, Krystian Żelisko, Jakub Mażysz.
W drugim sobotnim sparingu Stalówka zmierzy się ze Stalą Kraśnik.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej