Mimo wysokiego miejsca w tabeli i niewielkiej straty do miejsc premiowanych awansem, w Stali Stalowa Wola nikt nie skupia się na tym, aby awansować do 1. ligi. Najważniejsze jest bezpieczne utrzymanie.
Stal w tej chwili jest 6. i traci 5 punktów do trzeciej Elany Toruń, a perturbacje na początku sezonu raczej na taki scenariusz nie wskazywały. Mimo niezłego początku, w którym między innymi potrafiła ona pokonać 3:0 Widzew Łódź, później przyszedł kryzys i 12. września nastąpiła zmiana trenera. Odszedł Krzysztof Łętocha, a jego miejsce zajął Wojciech Fabianowski, który swoją funkcję sprawuje po dziś dzień.
Zespół pod jego wodzą spisuje się bardzo dobrze. Odskoczył od strefy spadkowej, z 12. miejsca awansował do górnej połowy tabeli i w 12 meczach zdobył 21 punktów.
"Jesteśmy zadowoleni z pierwszej części sezonu. Sportowo uważam, że ta runda przebiegła chyba nawet lepiej, niż tego oczekiwaliśmy i to mimo przeciwności. Po pierwsze drużyna miała zakłócone przygotowania do rundy jesiennej, bo zagrała bodaj tylko jedno spotkanie sparingowe, a po drugie zmiana trenera w trakcie rozgrywek nigdy nie jest łatwa. Sportowo jednak się obroniliśmy i to 6. miejsce jest najlepszym, jakie mogliśmy osiągnąć" - powiedział nam trener Fabianowski.
Choć osiągnięty jesienią wynik wygląda bardzo dobrze, to w Stalowej Woli starają się zachować chłodne głowy. "Patrzymy przede wszystkim na to, co w tabeli dzieje się poniżej nas. Nie myślimy o awansie, organizacyjnie chyba na tę chwilę nie jesteśmy przygotowani na to, aby grać w 1. lidze. Nie chcę tutaj mówić o tym, co konkretnie nie wygląda jeszcze tak, jak powinno, bo to sobie wspólnie przedyskutujemy z zarządem, ale na pewno jest co poprawiać" - dodał szkoleniowiec.
Oczywiście, jeśli jednak wyniki sprawia, że awans będzie możliwy, to nikt nie ma zamiaru go sobie odpuszczać. "Natomiast jeżeli w wyniku sportowej rywalizacji dojdziemy do tego, że pod koniec sezonu będziemy blisko awansu, to oczywiście podejmiemy rękawicę. Każdy jest ambitnym człowiekiem i jeśli nadarzy się okazja, to postaramy się ją wykorzystać. Stąpamy jednak mocno po ziemi. Uważam, że są kluby sportowo i organizacyjnie lepiej od nas poukładane" - powiedział Fabianowski.
Drużyna do treningów wraca 7. stycznia. Czy pojawią się nowi piłkarze? "Planujemy wzmocnienia na paru pozycjach, ale za wcześnie jeszcze jest, by podawać konkrety, choć rozmawiamy intensywnie z jednym zawodnikiem" – dodał opiekun Stali.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej