W niedzielne południe piłkarze Stali Stalowa Wola rozegrają ostatnie w tym roku kalendarzowym spotkanie przy ulicy Hutniczej.
Będzie to także pożegnanie ze starym „blaszakiem”, który będzie wkrótce rozebrany i zastąpiony nowoczesną trybuną. Mecz z Odrą Opole rozpocznie się o godzinie 13.
Po remisie 2:2 z Siarką Tarnobrzeg nastroje u zielono-czarnych są optymistyczne. Co prawda w niedzielę trener Stali Rafał Wójcik nie będzie miał do swojej dyspozycji wszystkich zawodników.
Za nadmiar żółtych kartek będzie pauzował pomocnik Bartłomiej Wasiluk. Nie zagra raczej Mohamed Essam, który nie uniknie odpowiedzialności za wyjazd na testy do Pogoni Szczecin bez pozwolenia klubu z Hutniczej.
Z kolei w szeregach Odry Opole za nadmiar kartek pauzuje dwóch piłkarzy: Mateusz Peroński oraz Marcin Niemczyk. Co ciekawe Odra jeszcze nigdy w swojej historii nie wygrała przy Hutniczej. Dopiero w 2007 roku udało się w Stalowej Woli zdobyć drużynie z Opola jeden punkt. Pozostałych sześć spotkań o ligowe punkty, kończyło się wygranymi zielono-czarnych.
"Jesteśmy dobrej myśli i zapraszamy wszystkich kibiców na to spotkanie. Na pewno damy z siebie wszystko i postaramy się zrewanżować za porażkę z początku sezonu" - mówi Adrian Gębalski, napastnik Stali.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej