Przed derbowym pojedynkiem czeka nas bardzo trudne spotkanie z Nadwiślanem Góra. Mimo różnicy w tabeli rywal może okazać się być bardziej wymagającą drużyną od Rozwoju Katowice...
Czas powrócić na Hutniczą 15 wyczyścić krzesełka i zapiąć pasy, bo runda wiosenna zapowiada się niezwykle ciekawie. Głównymi bohaterami walce, o awans do pierwszej ligi będą zawodnicy z hutniczego grodu. Ostatnie spotkanie u siebie rozgrywaliśmy 29 listopada z Rakowem Częstochowa, z którym wygraliśmy 3:1 po bramkach Mateusza Argasińskiego, Radosława Mikołajczaka i Łukasza Sekulskiego z rzutu karnego.
Po zwycięstwie w Katowicach 5:1 z tamtejszym Rozwojem, każdy z nas liczy na wygranie kolejnego spotkanie wedle zasady “apetyt rośnie w miarę jedzenia.” Już wywiadzie pomeczowym Łukasz Sekulski stonował słusznie hurraoptymizm i stwierdził, że Nadwiślan Góra będzie jeszcze cięższym rywalem. Trzeba przyznać, że najlepszy strzelec drużyny ma w sporo racji.
W ostatniej kolejce do dwunastej drużyny w tabeli przyjechał Energetyk ROW Rybnik, który jest głównym kandydatem do awansu. rzeba przyznać, że gospodarze postawili niezwykle twarde warunki w tym spotkaniu. Ostatecznie górzanie wyrwali remis zawodnikom z Rybnika, a gola na wagę jednego punktu zdobyli grając w dziesiątkę. W samej końcówce miejscowi mieli także sporo szczęścia, ponieważ po strzale jednego z graczy przyjezdnych futbolówka trafiła w poprzeczkę stojącego między słupkami Mateusza Taudula. Warto także przypomnieć, że w rundzie jesiennej po zwycięstwie z Nadwiślanem podopieczni Jaromira Wieprzęcia rozpoczęli serie nie przegranych meczy na własnym obiekcie, która trwała do pojedynku imienniczką z Mielca.
Przed naszymi zawodnikami kolejne ciężkie marcowe spotkanie. Rywal mimo faktu, że znajduje się 9 lokat niżej pokazał już w poprzednim spotkaniu, że drużynom zdecydowanie silniejszym potrafi napsuć krwi i miejmy nadzieje, że naszym graczom tej krwi napsują, jak najmniej. Istnieje spora szansa, że do Tarnobrzega pojedziemy z kompletem punktów.
PRZYPOMINAMY TYLKO GODZINA 14:00 W SOBOTE KAŻDY MELDUJE SIĘ NA STADIONIE BEZ WYJĄTKÓW!
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej