Piłkarze Stali Stalowa Wola w sobotę (31.01) rozegrają kolejny mecz kontrolny, zmierzą się na sztucznej murawie w Woli Chorzelowskiej z Unią Tarnów o godzinie 13.
Po meczu z Unią Stalowcy zagrają następnie we wtorek z Wisłą Sandomierz, w środę z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, w sobotę ze Stalą Mielec. W tych meczach mogą pojawić się w naszej drużynie nowi zawodnicy.
"Z Wisłą Sandomierz miejsce i godzina meczu jest jeszcze do ustalenia" - mówi Jaromir Wieprzęć. "W grę wchodzą sztuczne boiska w Ożarowie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Z KSZO zagramy w Ostrowcu o godzinie 18, ze Stalą Mielec u nich o godzinie 11" - dodaje szkoleniowiec.
Trener Wieprzęć podczas ferii zimowych chce zorganizować dla swojej drużyny obóz dochodzeniowy na własnych obiektach.
"Mam nadzieję, że uda się taki obóz dochodzeniowy zorganizować, chciałbym, żeby potrwał dwa tygodnie" - komentuje trener Stali. "Cieszy też to, że jak się ostatnio okazało, możemy liczyć na wsparcie finansowe z miasta (na rzecz piłkarskiej spółki akcyjnej Stal z budżetu miasta ma zostać przeznaczone około 200 tysięcy złotych). Czy w zespole zostanie Łukasz Sekulski? Trenuje z nami cały czas, nie ma odzewu z Ruchu Chorzów, który był nim zainteresowany, z tego co wiem, to chorzowianie wylecieli na obóz do Turcji. Miała być decyzja Ruchu do końca tego tygodnia i jej nie było. Łukasz jest naszym zawodnikiem i myślę, że ta sprawa jest już zamknięta, mam taką nadzieję. Łukasz z Tomkiem Wietechą byli w minioną sobotę na turnieju Olimpia-Stal Cup w Pysznicy, w którym grali chłopcy z rocznika 2003 i młodsi, wręczali nagrody" - podsumowuje szkoleniowiec Stalówki.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej