Przedstawiamy kibicowski opis z meczu Widzew Łódź - Stal Stalowa Wola.
Widzew Łódź - Stal Stalowa Wola 0:0
Za nami ostatni mecz ligowy w tym roku. Do miasta Łodzi jedziemy na zakazie. Na stadion wchodzimy dzięki uprzejmości Klubu Widzew i pomocy Kibiców Widzewa, za co serdecznie dziękujemy.
Nas ok. 220 plus konkretne wsparcie układowiczów: Stal Rzeszów - 148, Polonia Przemyśl - 90, Łada Biłgoraj - 84, GKS 1962 Jastrzębie - 70, Karpaty Krosno - 61, Dynamo Brześć - 2 oraz gościnnie 3 osoby z Sigmy Ołomuniec. Łącznie ponad 670 Kibiców zwiedza Łódź. Nie wszyscy wchodzą na stadion.
Zajmujemy miejsca w sektorze gości, wieszamy kilka naszych flag plus płótna układowiczów. Przez cały mecz powadzimy głośny doping w asyście dwóch bębnów. Mimo mrozu dla kilkudziesięcu osób atmosfera była na tyle gorąca, że przez jakiś czas dopingowali bez koszulek. Mecz został dwa razy przerwany podczas oprawy prezentowanej przez Kibiców gospodarzy.
Po ostatnim gwizdku dziękujemy drużynie za walkę w miare szybko opuszczamy sektor i ruszamy w drogę powrotną.
Zakończenie jesiennych rozgrywek można uznać za udane zarówno pod względem sportowym jak i kibicowskim.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej