Warszawska firma wygrała przetarg na budowę Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli. Realizacja tej inwestycji będzie kosztowała prawie 43,8 mln zł.
Do przetargu dotyczącego Utworzenie Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli przystąpiło 5 wykonawców. Do magistratu trafiły 4 oferty od polskich firm i jedna od konsorcjum firm z Niemiec. Proponowano wykonanie zadania za kwotę od około 43,8 do 57,8 mln zł. Weryfikacja ofert trwa dość długo, bo kilka tygodni.
Dlaczego tak długo? Bo trzeba było dobrze sprawdzić czy oferenci podołają powierzonemu zadaniu. Kryterium wyboru ofert była cena, termin wykonania zamówienia oraz udzielona gwarancja. Komisja przetargowa wybrała ofertę firmy Budimex z Warszawy za 43 mln 739 tys. 509 zł i 99 gr. Wykonawca zadeklarował wykonanie zadania w terminie do 1 października 2018 roku, udzieli też gwarancji i rękojmi na okres 5 lat.
Prace obejmą przebudowę płyty głównej boiska do piłki nożnej (o wymiarach 68 m x 105 m) wraz z systemem podgrzewania płyty, oświetleniem, piłkochwytami i wyposażeniem, które ma być zgodne z obowiązującymi przepisami UEFA i PZPN. Powstanie też nowe zaplecze szatniowo- sportowe i budynek depozytu, pawilon kasowy, budynek gastronomiczno- sanitarny.
Wybudowane zostaną także 2 boiska treningowe o parametrach orlika do piłki nożnej o nawierzchni z trawy naturalnej oraz boisko piłkarskie o nawierzchni z trawy syntetycznej wraz z halą pneumatyczną. Pojawi się nowa tablica wyników. Całość ma być ogrodzona. Powstaną również parkingi i ciągi komunikacyjne.
Miasto na realizację tej potężnej inwestycji otrzymało z Ministerstwa Sportu i Turystyki 15 mln zł. Będzie też mogło pozyskać zwrot VAT-u (ok. 9,2 mln zł).
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej