StalStalowaWola.pl Aktualności
Szklanka do połowy pełna
Napisał: doktor. Dnia 2016-12-20r 20:14

38-letni Rafał Wójcik zbudował w Stalowej Woli całkiem nową drużynę.

Jej atutem jest młodość, mankamentem – gra na wyjeździe, gdzie zielono-czarni odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Jesienny bilans Stalówki to: 6 wygranych, 6 remisów i 7 porażek oraz dziewiąte miejsce w tabeli.

Z trenerem Stalówki rozmawia Tomasz Szeliga:

„Kierunek jest dobry, ale jednak zbyt rewolucyjny” – prezes Stali Mariusz Szymański nie ukrywał obaw przed sezonem, po tsunami jakie nawiedziło szatnię Stali. Pan się nie bał wyzwania?
Absolutnie nie! Czułem bowiem zaufanie władz spółki, która zaakceptowała mój pomysł budowy nowego zespołu. Złożonego z młodych piłkarzy, głodnych sukcesu. Sprowadzaliśmy ich do klubu na lata, do tego wszystkiego doszedł handicap w postaci Pro Junior System. Okazało się, że mając najmłodszą drużynę w lidze, możemy powalczyć o niemałe pieniądze z PZPN-u. W pracy trenera ryzyko zwolnienia jest zawsze. Po krótkiej przygodzie wylatywałem np. ze Stali Mielec. Dlatego tak bardzo zależało mi na tym, żeby w Stalowej Woli pozwolono mi popracować dłużej.

Trafił pan do Stali z Nadwiślana Góra, którego nie zdołał uchronić przed spadkiem z II ligi. Gdyby się panu nie udało ze „Stalówką”, mogłaby do pana przylgnąć łatka nieudacznika.
Masakra jakaś (śmiech). Ale tak poważnie, choć szefowie Stali zapewniali mnie, iż cierpliwości im nie zabraknie, to jednak podejmowałem ryzyko.

Zaczął pan od trzech porażek, wcześniej poróżnił się z bramkarzem Tomaszem Wietechą, wieloletnim kapitanem i symbolem Stali. Nie wyglądało to najlepiej.
Zaraz, zaraz, jedna ważna rzecz! Nie poróżniłem się z Tomkiem, nie mam z nim problemu. Koniec tematu.

Oglądałem pana konferencje prasowe po tych pierwszych, nieudanych meczach. Zapamiętałem pokerową twarz i powtarzane w kółko frazy, że idziecie w dobrym kierunku i wkrótce „odpalicie”. Zastanawiałem się, czy w środku się pan jednak nie gotował.
Emocje były, to w końcu sól sportu. Jednak byłem całkowicie spokojny o naszą przyszłość. Widziałem na treningach jak ten mój zespół rośnie, dosłownie z dnia na dzień. Jak na filmach przyrodniczych, gdy pokazują rozwój rośliny w przyspieszonym tempie. Jedyne czego potrzebowaliśmy, to punktów. W czwartej kolejce pokonaliśmy Puszczę Niepołomice i ruszyliśmy do przodu.

To był przełomowy moment?
Pierwszy, ale nie ostatni. Ogromnego kopa dało nam zwycięstwo w Wejherowie. Wracaliśmy do domu w doskonałych nastrojach, a podczas długiej podróży zespół się scalał. Trzecim ważnym momentem okazało się doprowadzenie do remisu w Rybniku, gdy graliśmy w dziesiątkę.

Co było najtrudniejsze w procesie budowy nowego zespołu?
Stworzenie wspólnoty. Przekonanie zawodników, że warto się poświęcić dla sprawy. Nie zważając na niedostatki organizacyjne albo finansowe, bo przecież w Stali nie ma eldorado. Na szczęście tej grupy młodzieńców nie trzeba było zapędzać siłą do pracy. Oni są świadomi, czego chcą, sami w profesjonalny sposób dbają np. o dietę i właściwy odpoczynek.

Praca w Stali to najtrudniejsze zadanie w pana karierze?
Czy ja wiem? Zarządzanie dwudziestoma paroma ludźmi to zawsze wyzwanie. Są oczekiwania, pracuje się pod presją. Ale mnie to odpowiada. Mam charakter sportowca i wolę widzieć szklankę do połowy pełną, a nie pustą.

Jak to jest – pracować z tak młodym zespołem?
Bardzo dobrze. Nie trzeba wykorzeniać złych nawyków.

Są widoki, by zimą pozyskał pan bardziej doświadczonych piłkarzy? Od strefy spadkowej dzieli was 6 punktów, niebezpieczeństwo wciąż się czai.
Zapewne sięgniemy po dwóch nowych, wartościowych graczy. Muszą to być jednak ludzie przed trzydziestką. Innych nie wezmę! Jestem zakochany w walczącym o mistrza Niemiec RB Lipsk. Tam nie przyjmują zawodników po 23. roku życia, dlatego mogą sobie pozwolić na tak agresywną grę. Mówiąc wprost: młodych można gonić! Chciałbym, żeby w kierowanej przeze mnie Stali pressing był dwunastym zawodnikiem. Kibice niech będą trzynastym (śmiech).

Mohamed Essam – słyszałem, że chce mu pan dać drugą szansę.
Wkurzył mnie, że wyjechał tak nagle, bez słowa wyjaśnienia. Ale decyzję o rozstaniu z nim podjąłem w nerwach i niewykluczone, iż Egipcjanin wciąż będzie w naszej drużynie. To od niego zależy jednak najwięcej.

Mateusz Argasiński. Mam wrażenie, iż nie rozwija się tak, jakbyśmy tego oczekiwali.
„Mati” stracił miejsce w składzie, bo wariant, na który się zdecydowałem, wypalił. Ten chłopak ciężko pracuje, lecz może po prostu nie jest zdolny do liderowania? A może zmiana otoczenia mu pomoże? Arjen Robben w Realu i Chelsea nie mógł się odnaleźć. Pełnię możliwości pokazał dopiero po przenosinach do Bayernu.

Właśnie straciliście Michała Mistrzyka, który z powodów osobistych przeniósł się do Krakowa. Niełatwo go będzie zastąpić.
Tak, to nieodżałowana strata. Michał bardzo się rozwinął, przy czym powiem od razu: ja nie nauczyłem go grać w piłkę. Tajemnica polega na tym, że zaczął on wierzyć we własne umiejętności.

Jak się pan zapatruje na stworzenie w Stalowej Woli Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej?
Jestem tym pomysłem zachwycony. Przed Stalą otwierają się niesamowite możliwości. Wiadomo – powstaną nowe obiekty, zapełnią się dziećmi i trenerami. Trzeba będzie wyjątkowej niekompetencji, żeby to wszystko rozwalić.

Centrum ma być gotowe za 2 lata, kiedy miasto, klub i Huta Stalowa Wola będą obchodzić 80. urodziny. Domyśla się pan, o jakim prezencie marzą kibice?
Oczywiście, że się domyślam. Już choćby z tego względu perspektywa dłuższej pracy w Stali wydaje się niezwykle kusząca.

Gdyby wprowadził pan drużynę na zaplecze ekstraklasy, nosiliby pana na rękach…
Ci co noszą na rękach, potem pierwsi te ręce zabierają. A ja nie chcę się potłuc. Lecz tak całkiem na poważnie: owszem, zależy mi na tym, by przygotować grunt pod spektakularny sukces. Walka o awans to zresztą obowiązek klubu o tak bogatej spuściźnie.

źródło: własne/supernowosci24.pl
  • Spotkania
  • Terminarz
  • Tabela
  • Strzelcy
  • Transfery
Następny mecz: III liga (IV gr.) 19. kolejka
Herb Stal Stalowa Wola Stal Stalowa Wola
-:-
Herb Siarka Tarnobrzeg Siarka Tarnobrzeg
Data spotkania: 12/13 maja 2022
Ostatni mecz: III liga (IV gr.) 18. kolejka
Herb Stal Stalowa Wola Stal Stalowa Wola
0:1
Herb Avia Świdnik Avia Świdnik
Data spotkania: 20 listopada 2021, g. 13:00
» Publicystyka
Dodał: admin Dnia: 2015-04-19r.

Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej

Dodał: admin Dnia: 2014-06-17r.

Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej

Dodał: admin Dnia: 2014-05-26r.

Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej

stat4u
news