Już dzisiaj Stal Stalowa Wola zagra wyjazdowy mecz z Gryfem Wejherowo. To trudny rywal, ale w zasięgu zielono-czarnych.
Po ostatniej wygranej z Olimpią Zambrów nastroje w Stalówce są radosne. Teraz zespół Rafała Wójcika jest już na Pomorzu Gdańskim, gdzie jest szansa na zdobycie pełnej puli punktów. Ekipa Stali wyruszyła w podróż do Wejherowa w piątek.
"Jedziemy po trzy punkty. To już jedenasta kolejka, a nam nie udało się zdobyć kompletu punktów w wyjazdowym spotkaniu. Chcemy to zrobić teraz i potem delektować się wygraną w długiej drodze powrotnej do Stalowej Woli" - mówi Rafał Wójcik, trener Stali Stalowa Wola.
W zespole zielono-czarnych nie zagra Michał Mistrzyk, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. "Nikt w drużynie nie narzeka na kontuzje oraz choroby" - dodaje szkoleniowiec Stali. "Rywal jest trudny, ale w naszym zasięgu. Wiemy, jakie mają braki i postaramy się to wykorzystać.
Za nami jest prawie jedna trzecia sezonu, dlatego już można się pokusić o pierwsze oceny. "Na pewno na plus zaskakuje właśnie nasz najbliższy rywal. Gryf Wejherowo jest w czołówce, a w kadrze ma tak ogranych drugoligowców, jak Robert Chwastek, Łukasz Nadolski, czy też Piotr Kołc i to właśnie oni stanowią o sile tej drużyny" - mówi Rafał Wójcik.
"Na plus zaskakuje beniaminek Odra Opole, który wraz z Rakowem Częstochowa nadają ton całej lidze. Jeśli chodzi o minusy to słabo gra Rozwój Katowice oraz Polonia Bytom. To dziwne, bo kadry obu tych ekip są silne, z doświadczonymi zawodnikami. Uważam, że jeszcze odpalą. Liga jest wyrównana, wystarczy wygrać dwa mecze i już można być na miejscu dającym awans. Z kolei przegrywasz dwa mecze i jesteś, jak ja to nazywam pod wodą, czyli na miejscu spadkowym."
Gryf Wejherowo na własnym stadionie wygrał w tym sezonie dwa mecze, jeden zremisował i dwa przegrał. "Z jednej strony Gryf potrafi zrobić dobry wynik z silną drużyną, a potem przegrać na własnym stadionie z Wartą Poznań. W tym upatrujemy swojej szansy" - mówi Rafał Wójcik.
Wśród czołowych zawodników Gryfu jest dwóch byłych piłkarzy Siarki Tarnobrzeg. Łukasz Nadolski jest specjalistą od gry defensywnej, a Robert Chwastek pokazuje, że nadal potrafi strzelać gole.
Mecz w Wejherowie rozpocznie się o godzinie 16, a arbitrem głównym będzie Piotr Łęgosz z Włocławka.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej