Kiedy na początku sezonu Stal Stalowa Wola przegrała trzy spotkania z rzędu wydawało się, że kibice zielono-czarnych będą znowu przeżywać trudne chwile.
Na szczęście w ostatnich trzech meczach Stal zdobyła pięć punktów, wygrała jedno spotkanie i dwa zremisowała. W sobotę podzieliła się punktami z Rozwojem Katowice. Jest już nieco lepiej, ale trener Stalówki, Rafał Wójcik, nie był zadowolony z dwóch ostatnich wyników.
"Ostatni tydzień był dla nas morderczy. Trzy mecze, długi wyjazd do Elbląga. Mieliśmy prosty plan na to spotkanie. Chcieliśmy mocno zaatakować w pierwszej połowie, licząc na zmęczenie podróżą przeciwnika i brak koncentracji. Kluczowa była pierwsza połowa. Zrobiliśmy bardzo dużo, aby tą bramkę zdobyć. To było dobre 45 minut w naszym wykonaniu. Druga połowa była jak maraton, walka na wyniszczenie, ostatnia prosta i sprint, ale nikt nie popełnił błędu i ten piłkarski maraton zakończył się wspólnym wbiegnięciem na metę" - komentował Rafał Wójcik. "Nie jesteśmy chłopcami do bicia. W każdym meczu gramy o wygraną, tak jak w sobotę ze spadkowiczem z pierwszej ligi. W każdym meczu trzeba pokazać klasę i to musi dotrzeć do niektórych naszych zawodników."
Trener gości Mirosław Smyła podkreślał, że remis w tym spotkaniu jest jak najbardziej sprawiedliwy. "Oba zespoły zasłużyły na podział punktów. Na pewno wpływ na przebieg spotkania miał afrykański upał. To determinowało postawę moich zawodników, a także i gospodarzy" - mówił Mirosław Smyła.
Szkoleniowiec Stalówki już nakreślił plan pracy na ten tydzień. Zaczęło się od rozmów z niektórymi zawodnikami. Każdy musi w końcu udowodnić na treningach, że zasługuje na grę w meczach o ligowe punkty. O ile w defensywie Stal prezentuje się dobrze, tak martwić może brak skuteczności. W meczu z Rozwojem nasza drużyna miała kilka dogodnych okazji podbramkowych, ale nie udało się wykorzystać żadnej z nich. To musi ulec poprawie przed następnymi spotkaniami, bo inaczej będzie ciężko o punkty. Nasza drużyna pokazuje kolejny raz charakter. Tak jak mówił trener Wójcik przed sezonem czas pracuje na korzyść Stali Stalowa Wola i z tego wszyscy powinniśmy być zadowoleni.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej