StalStalowaWola.pl Aktualności
Raport z drugoligowych boisk
Napisał: Varta1938. Dnia 2016-08-01r 10:41

Dobrze się nie obejrzeliśmy, a liga ponownie ruszyła. Jak co sezon większość klubów zmagała się z problemami licencyjnymi. W piątkowy wieczór ruszyły zmagania drugiej ligi.

Energetyk ROW Rybnik 0-0 Puszcza Niepołomice
Na pierwszy ogień czekał na nas pojedynek pomiędzy ROW-em Rybnik, a Puszczą Niepołomice. Już od pierwszych minut spotkania kibice zgromadzeni na stadionie nie mogli się nudzić. W pierwszym kwadransie gry każdy zespołów miał po jednej dogodnej okazji na wyjście na prowadzenie. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy futbolówka ugrzęzła w siatce, ale sędzia asystent dopatrzył się pozycji spalonej. Od 52 minuty goście byli zmuszeni grać w dziesiątkę, bo Marcel Kotwica za swój faul ujrzał bezpośrednio czerwoną kartkę. Piłkę meczową w 90 minucie mieli, jednakże przyjezdni, którzy nie wykorzystali sytuacji sam na sam.

Warta Poznań 1-1 Kotwica Kołobrzeg
Warta Poznań wraca do drugiej ligi po kilku latach egzystencji. Już od samego początku beniaminek pokazał, że gra w tym meczu o trzy punkty. Po jednym ze stałych fragmentów gry futbolówkę do bramki głową skierował Bartosz Kieliba  W 32 minucie spotkania futbolówkę do bramki skierował Piotr Giel. Nowy nabytek Kotwicy Kołobrzeg był bliski drugi raz wpisania się na listę strzelców, jednak w 40 minucie przegrał pojedynek oko w oko z golkiperem Warty. Po upływie 25 minut gry drugiej połowy strzał Cywińskiego przeleciał milimetry nad poprzeczką. Poznaniacy jeszcze zdołali umieścić futbolówkę w bramce, lecz jeden z graczy podczas dobitki znalazł się na pozycji spalonej.

GKS Bełchatów 2-0 Olimpia Zambrów
Bełchatowianie zaliczyli dwa upadki w przeciągu dwóch lat. Zespół w okienku letnim przeszedł transformację. Gościom z kolei koniec końców udało się przystąpić do rozgrywek. Od pierwszych minut przycisnęli miejscowi, którzy pierwszą dogodną okazję do strzelenia bramki stworzyli sobie 25 minucie spotkania, jednak strzał Lenartowskiego przeleciał nad poprzeczką. Najważniejszym momentem meczu było wprowadzenie na plac gry Marcina Krzywickiego. Już dwie minuty po wejściu mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale napastnik GKS-u zbyt daleko wysunął sobie futbolówkę co pozwoliła na dobrą interwencję bramkarza Olimpii.. Dziesięć minut później popularny “Krzywy” tym razem umieścił futbolówkę w bramce, a trzy minuty później wpisał się po raz kolejny na listę strzelców. Więcej bramek w tym spotkaniu nie ujrzeliśmy, a król polskiego twittera świetnie rozpoczął nowy sezon.

Siarka Tarnobrzeg 0-0 Radomiak Radom
W drużynie z Tarnobrzega pozostał “trzon” drużyny. Goście po kilku interesujących wzmocnieniach chcą w końcu awansować na zaplecze ekstraklasy. Pierwszą groźną okazję stworzyli sobie zawodnicy Siarki, ale Dawidowicz zamiast uderzać z pierwszej piłki podał do gorzej ustawionego Koczona, którego strzał został zablokowany. Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było długo czekać i strzał zza szesnastki świetnie wyciągnął Dybowski. Po zmianie stron ponownie pierwsi groźniejsi okazali się miejscowi, jednak strzał Bembia trafił w słupek. Trzy minuty później po centrze w pole karne świetnie głową uderzył Szewc, a jeszcze lepszą obroną popisał się Szady ratując swój zespół przed stratą gola. Do końca spotkania obie drużyny nie stworzyły sobie dogodnych okazji do zdobycia bramki i goście wracali do Radomia z wielkim niedosytem.
 
Odra Opole 3-0 Stal Stalowa Wola
Odra Opole, to beniaminek ligi, który jeszcze parę lat temu grał na zapleczu ekstraklasy. Goście, to zespół, który cudem uniknął spadku w ubiegłym sezonie, a w okienku transferowym przeszedł prawdziwą rewolucję. Od pierwszych minut spotkania przeważali gospodarze, którzy udokumentowali, to zdobyciem bramki w 31 minucie spotkania. Po indywidualnej akcji Rafała Brusiły nogę dostawił do pustej bramki Marcin Peronski. Na kolejną bramkę czekaliśmy do 54 minuty. Wówczas na strzał bezpośrednio z rzutu wolnego zdecydował się Waldemar Gancarczyk. Opolanie dobili rywali na sześć minut przed końcem spotkania, kiedy to Łukasz Staroń nie dał żadnych szans Bartoszowi Konickiemu. 

Gryf Wejherowo 2-1 Błękitni Stargard Szczeciński
Gospodarze po ogromnych zawirowaniach licencyjnych Nadwiślana Góra i Zawiszy Bydgoszcz uniknęli degradacji do niższej klasy rozgrywkowej. Błękitni z kolei przystąpili do sezonu bez większych przetasowań w składzie. Pierwsi na prowadzenie w meczu wyszli miejscowi, a premierowym trafieniem popisał się Ciechański. Tuż przed przerwą wyrównali goście po celnym uderzeniu Brzeziańskiego z rzutu karnego. Na kwadrans przed końcem strzał zawodnika Gryfu trafił w poprzeczkę, jednak podopieczni Mariusza Pawlaka dopięli swego, bo w 80 minucie Robert Chwastek wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania.

Olimpia Elbląg 2-2 Raków Częstochowa
Olimpia Elbląg, to kolejny beniaminek, który wraca do drugiej ligi i zapewne będzie chciał w niej się zadomowić na dobre. Raków to z kolei główny kandydat do awansu na zaplecze ekstraklasy. Klub nawet ogłosił, że jeśli ich zawodnikom nie uda się awansować do pierwszej ligi zwrócą pieniądze za karnet. Od pierwszych minut przeważali przyjezdni, którzy udowodnili to trafieniem w 24 minucie Damiana Warchoła. Gospodarze mieli pretensje do sędziego liniowego - niesłuszne, gdyż uważali, że gracz Rakowa znajdował się na pozycji spalonej. Tuż przed przerwą gospodarze wyrównali, a gola do szatni zdobył Paweł Piceluk. W 54 minucie sędzia podyktował dla przyjezdnych dyskusyjny rzut karny, który na gola zamienił Rafał Figiel. Na pięć minut przed końcem arbiter podyktował drugie “wapno” w tym spotkaniu i wynik meczu ustalił Łukasz Pietroń

Legionovia Legionowo 0-3 Rozwój Katowice
Rozwój po rocznej przygodzie na zapleczu ekstraklasy wraca do drugiej ligi. Gospodarze natomiast chcą utrzymać formę z rundy wiosennej. Po półgodzinie gry na prowadzenie wyszli przyjezdni po trafieniu Mateusza Września. Tuż przed upływem godziny gry drugą bramkę dla Katowiczan zdobył Tomasz Wróbel, a w doliczonym czasie gry ponownie na listę strzelców wpisał się pomocnik pomocnik gości.

Polonia Warszawa 0-3 Polonia Bytom
Spotkanie dwóch Polonii, które jeszcze kilkanaście wiosen temu grały w Ekstraklasie, a teraz tułają się po niższych ligach. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem przewagi graczy ze stolicy, jednak Ci nie potrafili tego udowodnić trafieniem. Po zmianie stron od mocnego wejścia rozpoczęli Bytomianie, którzy w 47 minucie objęli prowadzenie. Błąd obrońców “Czarnych Koszul” wykorzystał Arkadiusz Kowalczyk, który w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans  Tobjaszowi. Pięć minut później i dokładnie taki sam błąd defensorów z Warszawy wykorzystuje ponowne Arkadiusz Kowalczyk. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił po szybkim kontrataku Piotr Ceglarz. 

źródło: Własne
  • Spotkania
  • Terminarz
  • Tabela
  • Strzelcy
  • Transfery
Następny mecz: III liga (IV gr.) 19. kolejka
Herb Stal Stalowa Wola Stal Stalowa Wola
-:-
Herb Siarka Tarnobrzeg Siarka Tarnobrzeg
Data spotkania: 12/13 maja 2022
Ostatni mecz: III liga (IV gr.) 18. kolejka
Herb Stal Stalowa Wola Stal Stalowa Wola
0:1
Herb Avia Świdnik Avia Świdnik
Data spotkania: 20 listopada 2021, g. 13:00
» Publicystyka
Dodał: admin Dnia: 2015-04-19r.

Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej

Dodał: admin Dnia: 2014-06-17r.

Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej

Dodał: admin Dnia: 2014-05-26r.

Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej

stat4u
news