Mecz w Niepołomicach zakończył 26. kolejkę. W weekend sensacja goniła sensację i zapunktowały wszystkie drużyny z miejsc 11-17. Do kompletu brakowało sukcesu Stali Stalowa Wola. Jest sukcesik, czyli remis na terenie rozpędzonej Puszczy Niepołomice.

Stal Stalowa Wola to jedyna drużyna, która nie wygrała jeszcze w rundzie wiosennej. Blisko prowadzenia była po kontrataku. Michał Kachniarz dostał podanie na wolne pole, rozpędził się i strzelił bez przyjęcia prosto w Andrzeja Sobieszczyka. Bramkarz Puszczy nie dokończył zawodów z powodu kontuzji. Musiał zastąpić go Marcin Staniszewski.

Rezerwowy golkiper nie miał dużo pracy. Pod przeciwną bramką Stali szanse na oddanie decydującego strzału mieli Michał Czarny oraz Longinus Uwakwe. Ten ostatni główkował nad poprzeczką, gdy już oswobodził się spod opieki obrońców.

Generalnie mecz nie porwał kibiców ani poziomem, ani dramaturgią. Strzałów było sporo, ale ich jakość pozostawiła do życzenia. Apetyty w obu obozach były duże, ale drużyny muszą zadowolić się remisem. Za tydzień obie grają z pretendentami do awansu. Puszcza wybierze się do Rakowa Częstochowa, a Stalówka podejmie Znicz Pruszków.

Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola 0:0

Puszcza: Andrzej Sobieszczyk (71' Marcin Staniszewski) - Daniel Barbus (64' Kamil Łączek), Michał Czarny, Arkadiusz Garzeł, Michał Mikołajczyk, Longinus Uwakwe, Marcel Kotwica, Dominik Maluga, Mateusz Broź (58' Filip Wójcik), Dawid Abramowicz, Maciej Domański.

Stal: Tomasz Wietecha - Mateusz Kantor, Adrian Bartkiewicz, Michał Bogacz, Konrad Kołodziej, Michał Kachniarz, Przemysław Stelmach, Przemysław Oziębała, Damian Łanucha (86' Paweł Giel), Bartłomiej Bartosiak, Tomasz Płonka.

Żółte kartki: Łanucha, Stelmach, Wietecha (Stal).

Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice).