Stal Stalowa Wola zremisowała 2:2 z trzecioligową Wisła Sandomierz w swoim pierwszym meczu kontrolnym przed rundą wiosenną II ligi.
Spotkanie zostało rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Ostrowcu Świętokrzyskim. Trener Stalówki Andrzej Kasiak jest zadowolony ze sparingu. "Sprawdzaliśmy różne ustawienia, a także daliśmy pograć zarówno zawodnikom testowanym, jak i tym piłkarzom, którzy do tej pory nie mieli zbyt wielu okazji do pokazania się" - komentuje Andrzej Kasiak. "Graliśmy na bardzo dobrze przygotowanym boisku ze sztuczną nawierzchnią. Wielka szkoda, że nie udało się zakończyć przed zimą budowy takiego boiska u nas w Stalowej Woli. To był sparing, który został zorganizowany nie tak dawno. Teraz mamy przed sobą już wszystkie zaplanowane wcześniej gry kontrolne. Najbliższy, 30 stycznia, ze Stalą Mielec."
Gole dla Stali zdobywali Dawid Przezak oraz Paweł Giel. W sparingu zagrał choćby junior Stalówki Radosław Rogowski. Drużyna Andrzeja Kasiaka ćwiczy na własnych obiektach. "Dwa razy w tygodniu, czyli we wtorki i w czwartki ćwiczymy dwa razy dziennie, w hali, na siłowni, a potem na orliku. W pozostałe dni piłkarze mają jeden trening" - dodaje Andrzej Kasiak.
Wisła Sandomierz - Stal Stalowa Wola 2:2 (0:1)
0:1 - Dawid Przezak 36'
0:2 - Paweł Giel 67'
1:2 - Mateusz Michalski 82'
2:2 - Mateusz Michalski 87'
Wisła Sandomierz: Szewczyk (46' Kuszaj) - Zimoląg (60' Zimoląg), Mykytyn, Beszczyński (46' Sudy), Chorab, Zimoląg (46' Adamczyk), Szepeta (46' Koselak), Burzyński (60' Świrk), Szustak (46' Bukała), Górny (60' Łata), Stróżak (46' Michalski).
Stal Stalowa Wola: Drzymała - Mistrzyk, zawodnik testowany, Wawrzyński, zawodnik testowany, Kantor, Giel, Stelmach, zawodnik testowany, Przezak, Siudak.
Grali także: Zacharski, Rogowski, Kołodziej, zawodnik testowany.
Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej
Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej
Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej