StalStalowaWola.pl Aktualności
Porażka w Kluczborku i kolejny pokaz fatalnego sędziowania.
Napisał: Varta1938. Dnia 2015-04-26r 13:22

Stalówka przegrywa jeden ważniejszych meczy w sezonie. Na dalekim wyjeździe przegrali w Kluczborku 2-1, jednak nasi podopieczni poza jedenastoma piłkarzami gospodarzy musieli walczyć z trójką sędziowską, która po raz kolejny lekko mówiąc powinna wybrać się do okulisty lub skończyć po prostu z sędziowaniem.

Początek spotkania wykonaniu naszych zawodników kolejny raz pozostawiał wiele do życzenia, gdyż na nasze szczęście gracze MKS-u marnowali okazję za okazją i ze świetnej strony pokazał się Wietecha, który jak już wspomniałem kiedyś, że jest jak wino im starszy tym lepszy. Pierwszą groźną sytuacje zielono-czarni stworzyli sobie w po strzale Radosława Mikołajczaka i futbolówka minimalnie minęła spojenie słupka z poprzeczką. Siedem minut przed końcem pierwszej połowy ujrzeliśmy pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Po centrze w pole karne Niziołka naszego obrońca świetnie uprzedził Piotr Giel, który strzałem w dolny róg bramki nie dał żądnych szans golkiperowi Stali. Po stracie gola podopieczni Jaromira Wieprzęcia obudzili się i wpierw próbował Kantor, lecz minimalnie przestrzelił, a potem “Miki” mógł stanąć sam na sam z bramkarzem MKS-u, jednak dobrze ustrzegł go Tomaszewski.

Od 53 minuty Stal musiała grać jednego zawodnika mniej, ponieważ drugą żółtą kartkę otrzymał Bartkiewicz. Mimo że Stal grała jednego zawodnika mniej zaczynała pokazywać, to co w piłce najważniejsze, czyli wola walki i ambicja, co dwukrotnie uszło płazem miejscowym. Za trzecim razem należał się rzut karny dla Stali, lecz to co zrobił sędzia ciężko jest wyjaśnić w słowach. Zamiast wskazać na wapno po faulu na Mikołajczaku  sędzia dał mu drugą żółtą za...symulację. Od tego momentu gracze gospodarzy grali z dwójką zawodników więcej i szukali okazji na podwyższenie rezultatu.

Kwadrans przed końcem spotkania po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najwyżej do główki wyskoczył Łukasz Sekulski, który zdobył gola wyrównującego. Chwile później sam na sam miał sytuacje Patryk Tur i po minięciu Pogorzelca uderzył do pustej bramki i Ganowicz wślizgiem uratował swój zespół przed stratą bramki. Jak mawiał Ś.p. Kazimierz Górski “Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” i tym razem powiedzenie stare jak świat spełniło się. Pięć minut przed końcem Michał Kojder znalazł się oko w oko z Wietechą, który nie miał szans i musiał wyciągnąć piłkę z bramki. Chwile później Stal mogła doprowadzić do remisu i tym razem brakło kolejny raz niewiele. 

Do końca meczu nie wydarzyło się nic więcej i zielono-czarni spadli na piątą pozycję w tabeli, jednak należą się wielkie słowa uznania dla naszych graczy, którzy walczyli w dziewiątkę przeciwko jedenastu i panu biegającemu z gwizdkiem. Za tydzień przyjeżdża do nas lider z Sosnowca, który jest w tym sezonie mistrzem odrabiania strat, a my państwa serdecznie zapraszamy na stadion, bo walka o awans nadal trwa w najlepsze i ponieśmy naszych graczy do zwycięstwa.

źródło: własne
  • Spotkania
  • Terminarz
  • Tabela
  • Strzelcy
  • Transfery
Następny mecz: III liga (IV gr.) 19. kolejka
Herb Stal Stalowa Wola Stal Stalowa Wola
-:-
Herb Siarka Tarnobrzeg Siarka Tarnobrzeg
Data spotkania: 12/13 maja 2022
Ostatni mecz: III liga (IV gr.) 18. kolejka
Herb Stal Stalowa Wola Stal Stalowa Wola
0:1
Herb Avia Świdnik Avia Świdnik
Data spotkania: 20 listopada 2021, g. 13:00
» Publicystyka
Dodał: admin Dnia: 2015-04-19r.

Jeszcze niedawno klub był na skraju upadłości, ale mimo problemów nie spadł niżej niż trzecia klasa rozgrywkowa. Dziś posiada jeden z najniższych budżetów w lidze, a mimo to przewodzi stawce II-ligowców. » czytaj dalej

Dodał: admin Dnia: 2014-06-17r.

Subiektywno-statystyczne podsumowanie sezonu 2013/2014 okiem redakcji stalstalowawola.pl » czytaj dalej

Dodał: admin Dnia: 2014-05-26r.

Żar lał się z nieba, powietrze nad rozgrzaną murawą musiało parzyć jak przy hutniczym piecu, razem z piłkarzami pociliśmy się także my, kibice. » czytaj dalej

stat4u
news